Nie ma co milusi był bardzo .Zawsze mi się podobało bycie ocenianym na podstawie "z kim się zadajesz". To takie urocze .Może ktoś z nich "znęcał się nad nim w podstawówce"
Z racji, że jeszcze siedze w kraju, tojaknajbardziej się zjawie. W pytkę bedzie Was zobaczyć przed wyjazdem . Tylko zagrajcie coś wiecej niż "Thrashing Madness" z dawnych czasów : ...